...:::...::::...

Wszystko sie kiedys konczy i zaczyna na nowo.Szkoda tylko,ze w moim zyciu tylko wszystko sie konczy.I wszystko z regoly jest z mojej winy.Wtajemniczeni wiedza o czym mowie:(Życie jest trudne i nie idzie tak poprostu sobie przez nie przejsc bez problemow i zmartwien:(Niestety:(To bylo by za proste,tylko ze ja wolala bym zeby bylo proste zreszta tak jak wszyscy:(Nie ma słow zeby wyrazic to co teraz czuje:(Mam strasznego doła,moze za bardzo sie wszystkim przejmuje,ale jak tu sie nie przejmowac jak wszystko co robie,jest złe :(Wszystko sie psuje:(Prze zemnie teraz cierpi pare osob i jest mi z tym bardzo zle:(JA sama cierpie i nic na to nie poradze:(Nie umialam dostrzec prawdziwego szczescia kierowalam sie wlasnymi przeczuciami,ze moze wszystko bedzie dobrze i przez to skrzywdzilam jedna osobe:(Za to teraz przez to co zrobilam cioerpa dwie osoby:(Bylam egoistka ,ktora myslala wylacznie o sobie i nie zastanawiala sie nad tym co robi i w co sie pakuje:(Teraz bardzo zaluje tego co zrobilam:(Nie wiem jak mam przeprosic te osoby:(Sama nie wiem jak mam teraz zyc z mysla,ze ktos prze zemnie musi cierpiec:(Wiem,ze same slowo przepraszam nie wystarczy,ale naprawde nie wiem co mam zrobic zeby bylo dobrze i zeby wszyscy byli szczesliwi,bo to juz nie chodzi tylko o mnie tylko o innych.Bo ja sama wiem,ze szczesliwa przez pare dobrych lat nie bede:(

Przepraszam!!!!!!!!:(:(:(:(